poniedziałek, 18 listopada 2013

Rozdział 18

ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENĘ +18
 CZYTASZ NA WŁSANĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!
 
(Perspektywa Harry'ego)

Niosąc Naomi patrzyłem jej głęboko w oczy, były jeszcze trochę czerwone i spuchnięte. Po raz kolejny zrobiło mi się smutno, bo to przeze mnie płakała. Lekko nachyliłem głowę i pocałowałem przelotnie dziewczynę. Naomi momentalnie wplotła swoje drobne palce w moje nieogarnięte loki, chwilę póżniej odwazjemniając pocałunek. Zaniosłem blondynkę do jej pokoju na piętrze i położyłem jej ciało delikatnie na łóżku. Nasze pocałunki z każdej chwili robiły się coraz bardziej namiętne. Ledwo łapaliśmy oddechy, próbowałem oderwać się od ust dziewczyny i wziąść duży oddech jednak trymała moją głowę mocno nie pozwalając mi na zrobienie jakiegokolwiek ruchu. Ułożyłem swoje ręce po ubu stronach głowy Naomi i wdrapałem się na łóżko siadając na dziewczynie okrakiem.

Włożyłem jedną rękę pod bluzkę dziewczyny następnie zacząłem gładzić jej brzych wolno idąc coraz wyrzej. Poczułem się dziwnie gdyż dziewczyna nie kazała mi przestać. Kontynuowałem czynność jednak gdy opuszkami palców dotarłem do jej koronkowego stanika zatrzymałem rękę.

-Chcesz tego Naomi ?

(Perspektywa Naomi)
Usłyszałam drżący głos Harry'ego wiedział że to mój pierwszy raz.

-Tak.-Odpowiedziałam bez wachania. Oczywiście że byłam zestresowana, ale kocham go i jestem w stu procentach pewna że chcę to zrobić właśnie teraz i właśnie z nim.

-Jesteś pewna ?-Pytał dalej z widoczną troską w głosie. 

-Tak Harry, nie gadaj już tyle.-Mówię i całuję go namiętnie. Momentalnie czuję jego zimną dłoń na moich piersiach. Sutki pod wpływem jego muskania zrobiły się twarde a ciało dostało gęsiej skórki. Lodowaty dotyk sprawia że jestem coraz bardziej podniecona. Ciocho dyszę mu do ust gdy ten dalej mnie pieści. Pocałunki zaczeły przenosić się na moją szyję, delikatnie muskał moją skórę następnie lekko przygryzał aż wreszcie zaczął zasysać. Pojękiwałam zaczynając rozpinać jego koszulę w serduszka. Harry ostatecznie oblizał miejsce gdzie pewnie zrobił mi malinkę przenosząc się na linię obojczyka. Szybko pozbyłam się jego koszuli żucając ją gdzieś w kąt pokoju, opuszkami palców błądziłam po jego nagim torsie. Loczek nie był mi dłużny i szybko pozbył się mojej koszulki, gdy jego oczom ukazały się moje dość krągłe piersi oblizał sexownie dolną warge po czym znów się nachylił się w moją stronę. Pocałował mnie delikatnie w usta po czym zjechał głową nirzej do klatki piersiowej. Zaczął obdarowywać namiętnymi pocałunkami moje piersi, sutki przygryzał i lizał doprowadzajc mnie tym do szleństwa. Jęczałam coraz głośnie wplatując palce w loki Harry'ego, uwielbiałam je,zawsze były takie miękkie. Nie wiedziałam zbytnio co robić, byłam tak mało doświadczona. Ledwo co łapałam oddech gdy wolną ręką odpiął guzik moich jeansów zaczynając pieścić moją kobiecość przez majtki. Momentalnie oderwał się od moich piersi robiąc okrężne ruchy wokół łechtaczki. Patrzył na mnie z góry, zamknęłam oczy czekając aż sprawi że dostanę orgazmu. Jednak nie doczekałam się, gdy byłam już na skraju wytrzymałości przestał i zabrał swoją rękę. Niepewnie otworzyłam powieki spoglądając na jego twarz, uśmiechał się do mnie szeroko. Ponownie się nachylił i namiętnie szepnął mi do ucha.

-Sprawię że dojdziesz, ale nie w ten sposób.-Uśmiechnęłam się nieśmiało na jego sprośne słowa. Złapał za nogawki i w mgnieniu oka pozbył się moich spodni rzucając je gdzieś za siebie. Miałam na sobie już tylko majtki a Harry jeszcze spodnie i bokserki. Nie spodobał mi się ten fakt, zwinnie popchnełam chłopaka. Teraz to ja leżałam na nim, wolno oblizałam dolną warkę po czym przelotnie ale namiętnie pocałowałam Loczaka. Chłopak pogłębił pocałunek obejmując mnie w tali i przyciągając bliżej siebie. Teraz siedziałam na jego kroczu, uśmiechnęłam się w trakcie pocałunku gdy poczułam przez spodnie jego przyjaciela. Niepewnie i dosć powoli sięgnęłam ręką w stronę zapięcia spodni Harry'ego ostrożnie odpięłam guzik a nastepnie rozpiełam rozporek. I co dalej ? Przerwałam nasze pocałunki zchodząc z krocza Loczka. Złapałam za materiał na udach, chłopak podniósł pupe lekko do góry ułatwiając mi ich zdjęcie. Raz a porządnie pociągnęłam materiał tym samym pozbywając się czarnych rurek z jego nóg. Mój wzrok powędrował na nie małe wybrzuszenie w jego bokserkach, mieśmiało uśmiechnęłam się na ten widok. Miałam ochotę pozbyś się resztki materiału z jego ciała jednak nie miałam tyle odwagi, przeniosłam wzrok na Lokatego. Uniósł lekko kąciki ust mówiąc.

-Jak nie chcesz to nie musisz.

-Ja właśnie ch-chcę ale nie wiem od czego zacząć.-Moja twarz oblała się czerwienią.

-Słuchaj najpierw przydałoby się ściągnąć moje bokserki.-Dalej się uśmiechał a ja zrobiłam to co powiedział. Zaczełam powoli zdejmować ostatnią cześć garderoby jaką na sobie miał. Po chwili moim oczom ukazał się jego pokaźnych rozmiarów penis który stał już na baczność.-Weź go do ręki i włóż sobie głęboko do buzi, oczywiście na tyle ile bedziesz mogła.-Poinstruował mnie Harry. Oplotłam jego przyjaciela dłonią nachylając się lekko w jego stronę.
Wzięłam do buzi jego członka zaczynając ssać i lizać, dołączyła do tego ręka jeżdżąc w górę i dół po całej długości. Oddech Loczka momentalnie przyśpieszył, zaczął głośno dyszeć co moment jęcząc moje imię. Byłam zadowolona z siebie, najwyrażniej mu się podobało. Nie przestawałam lecz przyśpieszyłam na tyle ile to było możliwe. Przez parę momentów miałam odruchy wymiotne co było raczej nieprzyjemne, ale do zniesienia kiedy wiesz że sprawiasz komuś tym przyjemność.

-Naomi.. j-jeśli nie chcesz ż-żebym doszedł p-prz-przestań.-Wydyszał.

Wyjęłam jego męskość z buzi zabierając przy tym rękę. Oblizałam usta po czym spojrzałam na jego twarz, miał zamknięte oczy próbując unormaować oddech. Przysunęłam się bliżej gowy Harry'ego całując przelotnie jego usta, odwazjemnił pocałunek po czym już leżałam pod nim. W tym samym momencie chwycił za gumkę moich majtek następnie ściągając je. Sięgnął ręką do szafki obok łóżka wyciągając z niej małą paczuszkę.
Ciekawe z kąd on wiedział gdzie ja trzymam prezerwatywy ? Pozorny zawsze ubezpieczony.
Chłopak szybko nałożył zawartość paczuszki na swojego przyjaciela po czym szepnął mi do ucha.

-Powiedz mi jak coś będzie nie tak, dobrze ?-Skinęłam ślamazarnie głową. Harry zaczął delikatnie muskać moje usta próbując odwrócić uwagę od tego co właśnie się dzieje.
Czuję delikatny materiał prezerwatywy na swojej skurze, co sprawia, że drżę. Kilka chwil później wciska się we mnie. Zaciskam mocno powieki słysząc własny jęk.
Poruszał się całkiem szybko, dyszałam ledwo łapiąc oddech. Przyznam to bolało jednak jestem w sanie go wytrzymać. Po jeszcze kilku mocnych pchnięciach Harry'ego czułam że jestem już blisko orgazmu.

-Harry ...-Jęczałam coraz głośniej, zaczynając cicho szlochać. Kropelki potu powoli spływały po czole loczka, był zmęczony. Przyśpieszył.-Harry to boli.-Prawie dławiłam się własnymi łzami chowając głowę w  jego szyi.

-Cii..jeszcze moment..-Głośno spał nabierając jeszcze szybszego tępa. Wbiłam paznokcie w jego plecy czując jak zalewa mnie fala rozkoszy,  chwilę potem wyczuwam że Harry także osiągnął szczyt. Opadam zmęczona na pościel. Chłopak powoli wysuwa się ze mnie po czym ściąga prezerwatywę kładąc się obok mnie.

-Zimno mi.-Powiedziałam  pocierając dłońmi o moje goła ramiona. Loczek sięgną ręką po kołdrę którą zdążyliśmy zrzucić na podłogę i okrył nią nasze nagie ciała. Przysunęłam się bliżej zatapiając dłonie w roztarganych lokach Harry'ego, spojrzałam mu głęboko w oczy, szepcząc.

-Kocham cię.

-Nawet nie wesz jak ja kocham Ciebie, dziękuję.

_________________________________________

Mam nadzieję że nie wyszło aż tak strasznie przyznam się nie umiem pisać +18. Niestety.
Także chciałabym was przeprosić że tak długo musieliście czekać. Ta głupia szkoła zaczyna mnie już denerwować ! Najwięcej pomysłów mam kiedy jestem na lekcjach a gdy już przyjdę do domu i mam czas żeby cokolwiek napisać, to jest tylko czarna, wielka dziura ! Poza tym prowadzę jeszcze drugiego bloga, ale z przyjaciółką dlatego łatwiej jest napisać cokolwiek.
Niestety nie wiem kiedy następny ale miejmy nadzieję ze niedługo. Życzcie mi weny kochani, i do następnego !
Przepraszam z jakiekolwiek błędy !!

No i jeszcze :
komentowanie = szybsze pojawienie się 19 rozdziału !

3 komentarze:

  1. ZAJE-KURWA-BISTE ja tu czytam zboczone rozdziały zamiast uczyć się do sprawdzony z matmy ale dobra mam to w bardzo głębokim poważaniu.KOFFAM TWOJEGO BLOGA I PLISS DODAJ ROZDZIAL JAK NAJSZYBCIEJ<3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super !!!!! Postaraj się dodać jak najszybciej rozdział ! Kocham twojego bloga <3333

    OdpowiedzUsuń