czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział 11

(Perspektywa Naomi)

Wylegiwałam się w ciszy na kanapie gdy usłyszałam czyjąś rozmowę na piętrze. Pomyślałam że pewnie Louis się obudził a Laura się strasznie tym przejęła. Postanowiłam się ruszyć, zwinnym ruchem wstałam z kanapy i powędrowałam na piętro złapałam za klamkę i otworzyłam drzwi. Niebieskooki leżał na łóżku a Lauri siedziała obok niego pochylona tak że ich twarze były dość blisko siebie, cztery pary oczu momentalnie skierowały się na mnie.

-Ym.. my noo ten... to tylkoo, my nic. To przez ... słońce !-Zapowietrzała się Laura.

-Słońce?!-Spytałam z niedowierzeniem.

-No bo wiesz tak mocno świeciło że mnie aż bolało, więc musiałam się pochylić.-Louis zachichotał pod nosem.

-A teraz cię nie boli ??-Spytałam cwaniacko się uśmiechając.

-No nie bo teraz nie świeci.

-Czyżby ?-Dziewczyna spojrzała na siebie padał na nią duży strumień światła. <facepalm> zagościł na jej twarzy a policzki oblały się czerwienią. Upadłam na podłogę i zaczęłam się śmiać, od razu domyśliłam się że całowali się.

-Dobra nie wyszło mi.-Powiedziała zawstydzona brunetka.

-Właśnie zauważyłam.-Odparłam nadal roześmiana. Ślamazarnie podniosłam się z podłogi i już prawie wychodząc dodałam.-Zajrzę później moje gołąbeczki.-Zamknęłam drzwi odwróciłam się by zejść na dół ale Harry stał naprzeciwko mnie tarasując mi swoim ciałem drogę, spojrzał na mnie pytająco po czym spytał.

-O co chodzi ?

-Laura i Lou flirtują ze sobą, dajmy im trochę prywatności. -Posłałam Hazzie ciepły uśmiech, momentalnie usłyszałam krzyk dziewczyny zza ściany "My nie flirtujemy tylko rozmawiamy jak dojrzałe osoby". Harry zaśmiał się pod nosem a ja odkrzyknęłam "Tak na pewno" i złapałam Loczka za rękę ciągnąc go na dół.

(Perspektywa Louisa)

Laura bąknęła coś pod nosem i przeniosła wzrok na mnie posyłając mi szeroki uśmiech który momentalnie odwzajemniłem. Siedzieliśmy cicho patrząc sobie w oczy, nie wiedziałem czy to odpowiedni moment ale spytałem.

-Laura.. a może byśmy spróbowali ??

-Chcesz ze mną być ???-Zapytała z niedowierzaniem a jej oczy zrobiły się jak 5 zł. Pokiwałem twierdząco głową.

-No wiesz Lou sama nie wiem.-Spuściła wzrok przygryzając dolną wargę.

-Chociaż spróbujmy.-Odparłem z nadzieją w głosie. Wziąłem jej dłoń i zamknąłem w swojej.

-Ym noo..-Przeciągała.

-Proszee...-Wydąłem dolną wargę.

-Zgoda.-Pokiwała głową, momentalnie ucałowałem ją w policzek a ona szeroko się uśmiechnęła. Objąłem dziewczynę i przycisnąłem do siebie oboje położyliśmy się na łóżku, a ja chwilę później odpłynąłem do krainy Morfeusza.

(Perspektywa Naomi)

Ja i Harry zeszliśmy na dół, momentalnie usiedliśmy na kanapie. Wtuliłam się w umięśniony tors chłopaka a on objął mnie w tali łapiąc drugą wolną ręką za pilota i włączając telewizor. Skakał przez jakiś czas po kanałach aż wreszcie zatrzymał się na jakimś filmie chyba była to komedia, pilot powędrował na drugi koniec kanapy a dotychczas wolna dłoń powędrowała na kolano. Ucałował jeszcze moje czoło po czym zabrał się za oglądanie komedii lekko uniosłam kąciki ust i tak jak on skupiłam swoją uwagę na filmie.

Usłyszałam kroki na schodach, momentalnie odwróciłam się w stronę hałasu. Laura szła w moją i Hazzy stronę, usiadła na kanapie i zaczęła.

-Louis zasnął. Był bardzo zmęczony.-Lauri przeniosła wzrok na telewizor.-Ja wrócę do domu, chcę trochę pobyć sama.-Zwinnym ruchem wstała z sofy i zaczęła kierować się w stronę drzwi. Harry nie ruszając się z miejsca odezwał się.

-Zawiozę cię.-Nie brzmiało to jak pytanie. Dziewczyna stanęła i odwróciła się w naszą stronę ślamazarnie pokiwała głową. Loczek pocałował mnie przelotnie i posłał szeroki uśmiech. Wstał z miejsca założył na siebie kurtkę i razem z Laurą zniknęli za drzwiami. Rozpłaszczyłam się na kanapie i kontynuowałam film sama. Rozkojarzyłam się gdy usłyszałam krzyk mojego chłopaka "Zaklucz się". Leniwie wstałam z kanapy i podeszłam do drzwi, wzięłam klucze do ręki i zamknęłam obydwa zamki. W podskokach wróciłam z powrotem na sofę, wybrałam wygodną pozycję i po raz kolejny skupiłam się na komedii.

(Perspektywa Laury)

Harry wsiadł do samochodu a ja chwilę po nim, na zewnątrz padał deszcz. Oparłam swoją głowę o szybę i głośno westchnęłam. Zaczęłam się zastanawiać czy dobrze postąpiłam, serce mówi mi że go kocham a rozum że nienawidzę. I co ja mam o tym wszystkim myśleć ? Czy mam uwierzyć sercu czy posłuchać się rozumu. Z rozmyślań wyrwał mnie głos Zielonookiego.

-Kochasz go?-Przeniosłam wzrok na chłopaka.

-Niby kogo?- Starałam się nie wykazać zainteresowania tym tematem, chociaż wiedziałam że chodzi mu o Niebieskookiego.

-Louisa...

-Pff...-Założyłam rękę na rękę. Zaśmiał się pod nosem.

-Wiedziałem.

-Wcale go nie kocham. A może ?? Sama nie wiem !-Zakryłam rękami twarz a po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.-Myślę o tym, co robię, ale także słucham tego co podpowiada mi serce. Trudno jest wybrać.

-Wiem co czujesz. Ja miałem tak samo. Serce mi mówiło iż Naomi to ta jedyna a rozum że nigdy mnie nie pokocha że nie lubi przebywać w moim towarzystwie że się mnie boi. Czułem się wtedy strasznie.-Z oka Hazzy pociekła pojedyncza łza, położyłam rękę na jego ramieniu i słabo się uśmiechnęłam. Chłopak odwzajemnił uśmiech i chwilę potem zaparkował przed moim domem. Cofnęłam rękę i odpięłam pas. Nałożyłam na swoją głowę kaptur pożegnałam się i wyszłam z samochodu. Podbiegłam do drzwi a chwilę później byłam już w domu . Harry odjechał, zdjęłam z siebie mokre ubrania i przebrałam się w pidżamę. Pognałam na piętro, a gdy znalazłam się w swoim pokoju wskoczyłam do łóżka. Owinęłam się kołdrą i jeszcze raz zaczęłam się zastanawiać czy dobrze postąpiłam.

(Perspektywa Harry'ego)

Gdy Laura znalazła się już w domu odjechałem. Ulica była ciemna, żadna lampa się nie świeciła, z nieba zaczęły spadać większe krople wody przez co musiałem wytężyć swój wzrok. W ostatniej chwili zauważyłem na drodze idącego człowieka, momentalnie nacisnąłem na hamulec. Jednak nie zdążyłem wyhamować i uderzyłem w przechodnia. Momentalnie opuściłem pojazd i podbiegłem do osoby którą przed chwilą potrąciłem. Okazała się dziewczyną, zaciskała mocno powieki, zrzuciła swój kaptur z głowy i załapała się ręką za głowę . Miała brązowe włosy które zaczęły moknąć tak jak i moje. Odezwałem się.

-Nic ci nie jest.-Pomogłem jej wstać.-Bardzo cię przepraszam, rzadko jeżdżę kiedy jest taka ulewa.-Po moich słowach otworzyła oczy które momentalnie zrobiły się jak pistacje. Wyglądała na jakieś 17 lat tyle co Naomi. Dziewczyna przerwała ciszę między nami.

-Wszystko jest w porządku.-Lekko się zachwiała.-Jestem Alex, a ty to ... ?

-Harry.-Odparłem. Przygryzła dolną wargę i zaczęła mierzyć mnie wzrokiem od góry do dołu. Poczułem się dziwnie.-Odwieźć cię do domu ?-Spytałem.

-Bardzo chętnie. Dzięki.-Opowiedziała z uśmiechem na twarzy. Wsiadłem do samochodu a dziewczyna zajęła miejsce obok mnie. Podała mi swój adres po czym ruszyłem. Podczas jazdy Alex cały czas mnie obserwowała, co bardzo rozpraszało.

-Możesz przestać.-Odezwałem się.

-Co przestać ??

-Tak się na mnie patrzeć to strasznie mnie rozprasza.-Zbliżyła się powoli do mnie i szepnęła mi do ucha.

-To zatrzymaj się. Z tyłu jest miejsce, zrelaksujesz się.-Momentalnie oprzytomniałem i bez wahania pewnie odpowiedziałem.

-Nic z tego mam dziewczynę.

-Szkoda.-Odpowiedziała ledwo słyszalnym głosem i przygryzła dolną wargę.

Zaparkowałem po domem Alex, dziewczyna opuściła pojazd a ja chwilę po niej. Zatrzymała się pod drzwiami i odwróciła w moją stronę, stanąłem naprzeciwko niej.

-Przepraszam.-Odparła.

-Jest ok i jeszcze raz przepraszam.-Uśmiechnęła się do mnie szeroko.

-Nic się nie stało, naprawdę.-Wsadziła rękę do kieszeni i wyciągnęła z niej karteczkę dając mi ją do ręki. Otworzyłem ją "567-077-204"

-Napisz.-Przytuliła mnie po czym weszła do domu, pomachałem jej i wróciłem do samochodu jadąc do siebie.

(Perspektywa Alex)

Ten chłopak bardzo mi się spodobał. Jednak nie dałam za wygraną, gdy przytuliłam go na pożegnanie zwinnie wyciągnęłam z jego tylnej kieszeni telefon.

Niebawem się zobaczymy Harry...
_____________________________________________________

I jak wam się podoba ?? Proszę o szczere komentarze.

Zgodnie z obietnicą dodaje dziś. Nowy pojawi się niedługo ale chciałabym zobaczyć pod tym rozdziałem
4 komentarze.


Pojawiła się nowa postać ! Opisana jest w bohaterach.
Do zobaczenia :) Uwielbiam was ;** 


2 komentarze: